sobota, 9 kwietnia 2016

War Horse Joey

Po dość długiej nieobecności wracam do pisania bloga:)

Jak wspomniałam w poprzednim poście przybył do mnie kolejny nowy koniowaty - War horse Joey
Tak... Gdy tylko zobaczyłam go w katalogu Breyer przypomniał mi się film i tak się złożyło że niedługo po tym konik znalazł się w mojej kolekcji



 Model jest poprawny anatomicznie i na pierwszy rzut oka widać iż wyszedł spod dłuta pana Hessa:)
Ma tę typową ,,kanciastość" jaką posiada większość jego modeli. Joey jest maści gniadej.
 Ma cztery białe skarpetki i odmianę na głowie.Może nie jest to piękny Traditional w dynamicznej pozie ale swój urok osobisty ma:)
 Szczerze powiedziawszy to nie wiem co o nim napisać...
 Figurka jest pokazana w galopie.Duży plus za pyszczek który rzeczywiście się udał.
 Szkoda tylko że konik nie ma dokładniej pomalowanego oka.
 Minusem jest także brak strzałek i kasztanów:(
 Na brzuszku ma napis WAR HORSE Joey.
Konik bardzo mi się podoba pomimo swoich minusów;)
Jeśli nie oglądaliście filmu ,,Czas wojny" to naprawdę polecam obejrzeć.

Przepraszam że post wyszedł taki krótki ale aktualnie nie za bardzo wiem co pisać.
Pozdrawiam!
-Unicorn

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz